Szkoły prywatne i państwowe – które lepsze?

Już wiele lat temu Polska straciła monopol na posiadanie wyższych szkół zarządzanych tylko przez państwo. Zaczęły powstawać uczelnie pod prywatnym zarządem, werbujące do siebie wielu znanych i dobrych wykładowców ze szkół państwowych. Zaczęto się zastanawiać, jak te zmiany odniosą się do jakości nauczania. Wyglądało to tak, że wielu szanowanych wykładowców pojawiało się regularnie na zajęciach w szkołach prywatnych, a dość rzadko w państwowych, gdzie role wykładowców pełnili asystenci. Mimo wszystko, szkoły prywatne zyskały opinię szkół o niższym poziomie, gdzie łatwo jest zdobyć dyplom magistra. Tak też w późniejszych latach traktowani byli studenci szukający pracy. Dyplom dyplomowi nie równy. Aby można było jakąś uczelnię dobrze ocenić, należy na nią spojrzeć przez pryzmat kilku roczników studentów, którzy opuścili placówkę, a głównie na ich dalszą karierę zawodową. Sytuacja na rynku uczelni w pewnym stopniu uspokoiła się, dobre prywatne szkoły trwają nadal i maja się dobrze, te które reprezentowały niski poziom zakończyły swoją działalność. Argument, że jak ktoś płaci za studia to ma lżej jest bzdurą, ponieważ państwowe uczelnie także pobierają czesne – a wcale nie jest studentom łatwiej.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here