Buzz Marketing

W dzisiejszych czasach marketing jest branżą wyjątkowo wręcz niewdzięczną i wymagającą. Dzieje się tak głównie dlatego, że świat reklamy podlega bardzo gwałtownej i wieloetapowej ewolucji, której głównym prowodyrem jest oczywiście internet. Wywrócił on do góry nogami wszystkie skrupulatnie kompletowane zasady skutecznego promowania produktów opracowane w drugiej połowie dwudziestego wieku. Agencje marketingowe oczywiście relatywnie szybko zdołały się w minimalnym stopniu przystosować do nowych warunków, ale wymagało to bezsprzecznie mnóstwa pracy, zaangażowania i absurdalnej wręcz kreatywności w kwestii wymyślania kolejnych sposobów na dotarcie do potencjalnego klienta. Jednym z najbardziej kreatywnych sposobów tego typu jest tzw. buzz marketing i warto się temu zagadnieniu przyjrzeć nieco bliżej.

Czym się charakteryzuje Buzz Marketing?

Czym się charakteryzuje Buzz Marketing?Pojęcie to w Polsce określa się mianem marketingu szeptanego lub marketingu plotki. Na czym on właściwie polega? Specyfika działania takiej metody jest bardzo złożona i dotyczy wielu aspektów. Specjaliści od marketingu analizowali latami, jakiego typu reklamom pospolici ludzie ufają w największym stopniu. Nie było żadnym zaskoczeniem, że telewizja pod tym względem ma już marginalne znaczenie, tak samo jak wszystkie inne media. Dobrnięto w końcu do prostego wniosku – ludzie ufają opiniom osób, które są im w jakiś sposób bliskie. Znalazło to swoje odbicie między innymi w tym, że teraz agencje marketingowe inwestują ogromne środki w twórców internetowych, którym ich fani po prostu ufają, kiedy ci reklamują jakieś środki.

Drugą gałęzią efektów tego wniosku okazał się być właśnie Buzz marketing.

Polega on na prowokowaniu ludzi do dyskusji, między innymi przez publikowanie materiałów publicystycznych, memów, które łatwo udostępniać i tym podobnych łatwych treści. Ludzie, którzy prowadzą dyskusję, muszą się opowiadać po przeciwnych stronach sporu. Innymi słowy, co najmniej jedna osoba będzie po stronie reklamowanej marki i będzie starała się wpłynąć na inną, by ta zrozumiała jej punkt widzenia. To niesamowite, ale ta metoda faktycznie znalazła potwierdzenie w badaniach naukowych i okazało się, że można klientów zaaferować tak, by sami promowali między sobą konkretny produkt.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here